Zamiast życzeń… refleksji kilka, o tym co było i co będzie
Szanowni Państwo. długo zastanawiałam się, czy pisać te słowa, bo optymizmu w nich niewiele, ale to jak się los potoczy zależy przede wszystkim od nas samych. Mamy rok pandemii, czy może raczej PLANdemii, gdzie wszystko toczy się zgodnie z planem, który powstał bodajże w 2010 roku (linki umieszczę pod tekstem). Gdy w kwietniu mówiłam, że celem pośrednim jest ,,kłucie” wszystkiego co się rusza, wielu sądziło, że przesadzam. A jednak. Właśnie